Jak mawiają Gorseciary: ,,Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i nowej kolekcji PaperCats". Tak było i tym razem. Po bardzo długiej, bo niemalże dwuletniej przerwie, niespodziewanie i niezapowiedzianie w sklepie PaperCatsCorsets.pl pojawiła się nowa, obszerna kolekcja gorsetów nazwana ,,Velvet Empire" - jak można łatwo się domyślić wszystkie modele wykonane są z aksamitu.
Możemy wybierać spośród aż dziewięciu nowych gorsetów: sześciu modeli underbust i trzech typu overbust. Wszystkie gorsety typu underbust są standardowej długości, a ich ceny znajdują się w przedziale od 173 zł do 200 zł. Najtańszy overbust kosztuje 199 zł, natomiast najdroższy 249 zł. Ceny są bardzo konkurencyjne i utrzymane na dotychczasowym poziomie.
Paleta kolorystyczna obejmuje: czerń, czerwień i burgund, dwa odcienie fioletu oraz zieleni, a także dosyć niespotykaną szarość. Jak większość gorsetów szytych masowo i te wszystkie posiadają czarne, symetrycznie rozmieszczone aplikacje w postaci koronek czy gipiur - pewnie najchętniej kupowane przez klientki. Małą innowacją jest zastosowanie w dekorowaniu gorsetów czarnej woalki w modelu SMOKEY VEIL oraz odpinanych sznurów koralików z akrylowymi łezkami oraz broszką z czarnym kaboszonem - model RED NOIR.
Moją uwagę pod względem wzornictwa szczególnie przykuł model GOLDEN LEAFS unikatowym i efektownym połączeniem kolorystycznym złotych, asymetrycznie ułożonych aplikacji oraz złotymi koralikami na czarnym, aksamitnym tle. Lamówki gorsetu wykonane zostały ze złotego brokatu, który idealnie współgra z kolorem ozdób. Underbust sznurowany jest złotą wstążką, a nie jak pozostałe czarnym sznurem. Widać, że kompozycja została przemyślana i dopracowana. Taki gorset na pewno wyróżni się w towarzystwie innych seryjnych modeli. Właśnie takie niesztampowe projekty doceniam najbardziej.
Gorsety underbust posiadają wąskie zapięcie (1,2 cm) - oprócz modelu DARK GRAPES, który ma widoczny na zdjęciu szeroki busk. Nowe modele zostały wyposażone w stalowe płaskie fiszbiny: 4 z tyłu przy wiązaniu oraz 2 przy zapięciu. Jest to mała zmiana w konstrukcji, ponieważ dotychczas stosowano szeroki busk lub wąski niewzmacniany - przy wąskim zapięciu płaskie fiszbiny z przodu dodatkowo usztywniają gorset. Są osoby preferujące bardziej jedno z tych dwóch rozwiązań, ale dla mnie nie robi to żadnej różnicy w komforcie noszenia.
W starszych modelach stosowano z tyłu spiralne fiszbiny, co powodowało niekiedy ich falowanie podczas wiązania. U mnie to rozwiązanie sprawdzało się jednak bardzo dobrze i nie miałam problemów z zasznurowaniem. Niektóre osoby ceniły też większą elastyczność i łagodniejsze dopasowanie do kręgosłupa, ale w znakomitej większości marek, czy gorsetach szytych przez gorseciarki stosowane są właśnie 4 płaskie fiszbiny, dla utrzymania równoległego ułożenia tylnych krawędzi podczas sznurowania gorsetu.
W modelach overbust zastosowano szeroki busk (2,5 cm), a tylko dwie fiszbiny z tyłu są płaskie, czyli tak jak w poprzednich modelach (zobacz: RECENZJA GORSETU: OVERBUST PORCELAIN - PAPERCATSCORSETS).
Resumując cieszę się, że sklep po długiej przerwie w aktywności tak miło nas zaskoczył. Bardzo podobają mi się zdjęcia sklepowe - interesujące i doszlifowane stylizacje są po prostu piękne. Dużym plusem jest dla mnie kontynuacja szycia w Polsce.
Więcej o tej marce możecie przeczytać w moim poście o poprzedniej kolekcji: NOWE GORSETOWE KOLEKCJE W NOWYM SKLEPIE! WWW.PAPERCATSCORSETS.PL
Marka PaperCats cieszy się nadal dużą popularnością, o czym świadczy całkowite wyprzedanie kilku modeli już parę godzin po premierze, a w większości pełna rozmiarówka jest już niestety niedostępna. Plusem tej sytuacji będzie pewna unikatowość gorsetów dla tych, którym udało się kupić, ale minusem duże rozczarowanie dla tych którzy nie zdążyli w te parę godzin.
A który model najbardziej Wam przypadł do gustu?
Zdążyłyście kupić swój rozmiar?
